Od 2000 r. wszyscy ministrowie zdrowia mieli problem ze zmianą status quo. Wszelkie tego próby były albo torpedowane, rozwadniane, albo odbywały się pod polityczne dyktando lub dyktando grup interesu.
Powstaje chaos, który wymaga wkroczenia resortu i wskazania, kto operacyjnie odpowiada za poszczególne etapy opieki nad pacjentem. Sama prezentacja strategii i wydane rozporządzenia nie wystarczą.
Nasz wspólny wysiłek, zarówno finansowy, jak i organizacyjny, wydaje się zbyt mały, aby zagwarantować bezpieczeństwo obywatelom. Czy jesteśmy zatem gotowi na kolejną falę pandemii?
Prof. Marek Rękas, konsultant krajowy w dziedzinie okulistyki, omawia sytuację w okulistyce w dobie pandemii i zwraca uwagę, że w leczeniu AMD i zaćmy zaczynamy mieć podstawy do płacenia za jakość. Decyzje należą jednak do Narodowego...
Czegoś nie rozumiem, przecież jest już po wyborach, nie trzeba docelowego celu osiągać drobnymi kroczkami. Zdaje się, że wszyscy zapomnieli, że poprzedni Rząd PIS przyjął, ale odroczył realizację projektu wprowadzenia Narodowej...