Nieudolność NFZ w konkursie na granty dla POZ
Problemy z naborem wniosków do projektu „Wsparcie podstawowej opieki zdrowotnej (POZ)”
Nabór wniosków do projektu „Wsparcie podstawowej opieki zdrowotnej (POZ)”, który rozpoczął się 20 sierpnia, miał na celu zwiększenie dostępności i efektywności systemu ochrony zdrowia. Niestety, już po kilkunastu minutach proces ten spotkał się z poważnymi problemami technicznymi, które wywołały falę krytyki ze strony środowisk medycznych.
Problemy techniczne i reakcja NFZ
We wtorek 20 sierpnia o godzinie 10:00 rozpoczął się nabór wniosków do projektu „Wsparcie podstawowej opieki zdrowotnej (POZ)”. Już po 23 minutach (o 10:23) NFZ poinformował na platformie X o problemach z aplikacją do składania wniosków: „Przeciążanie serwerów spowodowało, że aplikacja do składania wniosków może być niedostępna. Pilnie pracujemy nad przywróceniem poprawnego działania aplikacji. Przepraszamy za utrudnienia”. Przypomnijmy, że projekt jest skierowany do wszystkich podmiotów wykonujących działalność leczniczą, posiadających umowę z NFZ o udzielenie świadczeń w ramach POZ. Jak informował NFZ, w ramach projektu każdy podmiot POZ będzie mógł otrzymać środki finansowe na sprzęt medyczny, IT oraz prace budowlane. W pierwszym naborze do podmiotów trafi 180 mln zł na zwiększenie dostępności i efektywności systemu ochrony zdrowia w perspektywie Funduszy Europejskich – napisano w komunikacie NFZ.
Krytyka ze strony środowisk medycznych
Do sprawy odniosła się w swoim komunikacie Federacja Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia Porozumienie Zielonogórskie. – „Pierwszy nabór w ramach unijnego programu FEnIKS, skierowany do podmiotów podstawowej opieki zdrowotnej (POZ), okazał się całkowitą porażką. Lekarze POZ, którzy od tygodni przygotowywali się do złożenia wniosków, czują się mocno upokorzeni przez Narodowy Fundusz Zdrowia – napisało PZ. – „Od wielu tygodni lekarze POZ przygotowywali się do tego konkursu. Uczestniczyli w szkoleniach (m.in. webinarach), analizowali potrzeby swoich praktyk i szacowali koszty zakupów. Jednak proces aplikacyjny okazał się daleki od unijnych standardów. Serwery, na których miał odbywać się nabór, były przeciążone, co uniemożliwiło wielu podmiotom złożenie wniosków. Tylko nielicznym, którym udało się pokonać techniczne trudności, udało się złożyć aplikację. Zaledwie po kilkudziesięciu minutach od rozpoczęcia konkursu pula dostępnych środków została wyczerpana”. Tomasz Zieliński, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego, na platformie X opisał wczorajszy nabór do FEnIKS-a tak: „Niemożliwe według NFZ stało się możliwe. Setki osób siedzą nad stroną i czekają, kiedy zadziała. Czy kiedykolwiek można poważnie potraktować świadczeniodawców?” Jacek Krajewski, prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie, nie kryje rozgoryczenia. – „Czy tak powinien wyglądać nabór do unijnego programu?” – pyta retorycznie, wskazując na brak przejrzystych zasad i regulaminu konkursu. – „Chaos podczas naboru do projektu FEnIKS jest tak wielki, a błędów tak dużo, że jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest zwiększenie puli środków w tym naborze, by osoby, którym wczoraj nie udało się przesłać aplikacji miały szansę w dzisiejszym naborze.” Więcej TUTAJ
Stowarzyszenie IFIC Polska na swoim profilu na LinkedIn zwróciło uwagę na konieczność „weryfikacji działań NFZ (grantodawcy) i w pełni transparentne, precyzyjne wyjaśnienie zaistniałych okoliczności przydzielania 190 mln środków z UE”. We wpisie Stowarzyszenie sformułowało 6 kluczowych i szczegółowych pytań dotyczących prawidłowości przeprowadzenia naboru. Wątpliwości IFIC Polska budzi także pominięcie w konkursie „proponowanego przez Stowarzyszenie kryterium dojrzałości podmiotu (mierzone np. modelem oceny Scirocco) i osiąganiem zadeklarowanych celów – osiągania wyników istotnych populacyjnie w kluczowych obszarach działalności POZ”. Rodzi to pojrzenie, że – jak napisano – „bardzo wartościowy projekt wsparcia sprowadzono do łatwości obsługi przez urzędników NFZ”. Na końcu swojego wpisu IFIC Polska stawia wobec tego dramatyczne pytanie: „Czy w tym kształcie jest to projekt nakierowany na wartość dla pacjentów i właściwe posadowienie piramidy świadczeń, czy może tylko wzięcie środków z KPO?”. Więcej TUTAJ
Komentarz Grzegorza Ziemniaka – partnera Instytutu Zdrowia i Demokracji i wydawcy MarketBrief
To skandal, że do tak poważnego przedsięwzięcia związanego z odwracaniem piramidy świadczeń NFZ, jako grantodawca, nie przygotował się przyzwoicie. NFZ znakomicie wie, ile jest placówek POZ w Polsce. Skoro granty na inwestycje to pierwsze tego typu i skali pieniądze dla POZ, to nie można robić konkursu „kto pierwszy ten lepszy”. To nie są standardy demokratycznego państwa i oczekuję, że Ministra zdrowia wyciągnie konsekwencje wobec osób, które zlekceważyły właściwe przygotowanie tego postępowania i zarządzi powtórzenie konkursu na nowych, przejrzystych i równych dla wszystkich zasadach. Potrzebna jest szybka decyzja Ministerstwa Zdrowia o zwiększeniu alokacji środków skoro jest tak ogromne zainteresowanie podmiotów POZ grantami. POZ na to zasługuje!
Komentarz Roberta Mołdacha – partnera Instytutu Zdrowia i Demokracji
Nie wiem, jak mamy budować silne państwo. Jeśli w tak podstawowym i w sumie nienadmiernie skomplikowanym zadaniu nie potrafimy zapewnić sprawnej realizacji, to jakże mamy podejmować się zadań o niebo trudniejszych!? To zadanie było ogromnie ważne i społecznie wyczekiwane. „Nieprawidłowości” to bardzo dyplomatyczne określenie. Rozumiem, ale nie wiem, czy tu jest miejsce na dyplomację. To jest kompromitacja. W równoległej rzeczywistości, ktoś z Narodowego Funduszu Zdrowia wyszedłby do ludzi. Powiedział słowo „przepraszam”. Ktoś inny w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów podjąłby ważne decyzje. A tu wygląda na to, że nic się nie stało. Czy aby na pewno?
Konsekwencje i potrzeba zmian
Problemy z naborem wniosków do projektu „Wsparcie podstawowej opieki zdrowotnej (POZ)” to nie tylko techniczna porażka, ale także poważny cios w zaufanie do instytucji odpowiedzialnych za realizację tak ważnych społecznie programów. Krytyka ze strony środowisk medycznych i ekspertów jasno pokazuje, że konieczne są natychmiastowe działania naprawcze i weryfikacja dotychczasowych działań NFZ. Tylko transparentność i równe zasady mogą przywrócić zaufanie do systemu.