REKOMENDOWANE, Dostępność świadczeń, Dyskusje, Finansowanie, Jakość i bezpieczeństwo, Ocena skutków regulacji, Okulistyka, Raporty, Reformy, Wartość publiczna, Wideo, Wystąpienia, Zdrowie publiczne
Leczenie zaćmy z korekcją astygmatyzmu – potrzebne działania
Wnioski z dyskusji o raporcie „Stosowanie torycznych soczewek wewnątrzgałkowych w Polsce po zmianach zasad finansowania” i w perspektywie roku pandemii Covid19.
Po ponad dwóch i pół roku od wprowadzenia zamian w finansowaniu leczenia zaćmy, które otworzyły polskim pacjentom dostęp do wewnątrzgałkowych soczewek torycznych, pozwalających na korekcję astygmatyzmu w trakcie operacji usunięcia zaćmy wciąż większość osób, która kwalifikuje się do takiej procedury nie ma do niej dostępu. W skali roku liczba osób z zaćmą i astygmatyzmem, które nie otrzymują soczewek torycznych sięga nawet 30 tys. Znaczące dysproporcje występują w dostępie do soczewek torycznych w poszczególnych województwach. Eksperci są zgodni, że, aby poprawić sytuację, potrzebne są działania w wielu obszarach, takich jak wyposażenie oddziałów okulistycznych w sprzęt ułatwiający dobór i implantację soczewek torycznych, szkolenia personelu medycznego, poprawa finansowania procedury i monitorowanie jej wykonywania przez ośrodki z kontraktem z NFZ.
Szacujemy, że nawet około 30% pacjentów, którzy wymagają operacji usunięcia zaćmy ma astygmatyzm. Ta wada wzroku polega na tym, że soczewki w oku załamują światło w jednej osi inaczej niż w drugiej, co powoduje nieostre widzenie w każdej odległości. W przypadku pacjentów, którzy mają zaćmę najlepszą metodą korekcji astygmatyzmu jest wykorzystanie zabiegu usunięcia zaćmy i wszczepienie soczewki torycznej. W systemach zdrowotnych w wielu krajach europejskich tego typu zabieg jest refundowany przez ubezpieczycieli. Takie rozwiązanie udało się wprowadzić także w Polsce. Dzięki współpracy z Narodowym Funduszem Zdrowia i Ministerstwem Zdrowia soczewki toryczne są refundowane dla pacjentów z astygmatyzmem równym lub wyższym niż 2 dioptrie – mówi prof. Marek Rękas, Krajowy Konsultant w dziedzinie okulistyki, kierownik kliniki okulistyki WIM.
Zarządzenie NFZ, które umożliwiło refundację wewnątrzgałkowych soczewek torycznych u pacjentów kwalifikujących się do operacji zaćmy z astygmatyzmem na poziomie 2 i więcej dioptrii weszło w życie w lipcu 2019 roku. Z danych NFZ wynika, że od tego czasu w Polsce w 91 ośrodkach wszczepiono 3920 wewnątrzgałkowych soczewek torycznych. W 2020 roku liczba ta wzrosła do około 4470 soczewek, a zabiegi wykonało 114 ośrodków. Mimo pandemii obserwujemy stopniowy wzrost udziału soczewek torycznych w liczbie operacji zaćmy. W grudniu 2020 r. jest to 2,5 proc. To pokazuje, że środowisko otwiera się na nową technologię. Im powszechniejsza będzie wiedza na temat pozytywnych aspektów soczewek torycznych, im więcej szkoleń realizowanych wśród lekarzy, tym bardziej liczba takich zabiegów będzie rosła – mówiła dr hab. Barbara Więckowska, prof. w Katedrze Ubezpieczenia Społecznego SGH.
Chociaż liczba wszczepianych soczewek tocznych systematycznie rośnie, to nadal jest daleka od rzeczywistych potrzeb pacjentów. Instytut Zdrowia i Demokracji szacuje, że 20-30 tys. pacjentów kwalifikujących się do operacji zaćmy z użyciem wewnątrzgałkowych soczewek torycznych nie otrzymuje świadczenia gwarantowanego. Z jednej strony dane pokazują pozytywny trend wzrostowy, ale z drugiej wyzwaniem są nierówności w dostępie do świadczeń – mówi dr Robert Mołdach, Partner IZiD.
Dysproporcje w dostępie do soczewek torycznych w poszczególnych województwach widoczne są w danych NFZ. Niemal jedna trzecia ogólnej liczby operacji zaćmy z użyciem wewnątrzgałkowych soczewek torycznych była realizowana przez jeden ośrodek w województwie dolnośląskim. W 2020 roku obserwujemy podobną tendencję chociaż ten udział jest już nieco niższy – to 25 proc. całego rynku. Dalsze w kolejności jest województwo śląskie, gdzie wszczepia się około 1000 wewnątrzgałkowych soczewek torycznych rocznie. Więc jeśli dwa województwa pokrywają połowę rynku, to pytanie co z resztą” – zwraca uwagę dr hab. Barbara Więckowska – Na drugim biegunie są regiony, w których realizuje się nieznaczną liczbę zabiegów z wszczepieniem soczewek torycznych. To województwa opolskie, warmińsko-mazurskie, lubuskie. Pytanie dlaczego tak się dzieje. Czy jest to kwestia niechęci lekarzy, czy niechęci pacjentów” – dodaje dr hab. Barbara Więckowska.
Zabieg usunięcia zaćmy z szczepieniem soczewki torycznej nie różni wiele się od tradycyjnego zabiegu. Wymaga jednak pogłębionej diagnostyki przed operacją, obejmującej m.in. dodatkowe badania biometryczne, rozmowę z pacjentem i dobór odpowiedniej soczewki torycznej. Wdrożenie procedury w ośrodku wymaga też odpowiedniej wiedzy i doświadczenia personelu medycznego – zarówno chirurgów, jak i lekarzy kwalifikujących oraz sprzętu do badań biometrycznych. „Korekcja astygmatyzmu podczas zabiegu usunięcia zaćmy daje pacjentom wymierne korzyści. Przy astygmatyzmie na poziomie 2 dioptrii pacjent odczuwa pogorszenie ostrości wzroku. Przy około 3 dioptriach widzi tylko najwyższy rząd na tablicy podczas badania okulistycznego. Wszczepienie wewnątrzgałkowych soczewek torycznych pooprawia komfort życia pacjenta i oszczędza rogówkę. Jest to metoda bezpieczna i przewidywalna oraz odwracalna. Wyzwania, jakie stoją przed ośrodkami, które chcą realizować takie świadczenia to szkolenia personelu, konieczność przeorganizowania pracy, zarzadzania tym procesem – zwraca uwagę dr n. med. Karolina Krix-Jachym z Wojskowego Instytutu Medycznego.
Za zabieg z wszczepieniem soczewki torycznej szpitale otrzymują od NFZ o 20% więcej wynagrodzenia, niż za standardowy zabieg. Dodatkowe środki powinny pokryć nie tylko koszt droższej soczewki torycznej, ale także dodatkowej pracy personelu medycznego przy kwalifikacji pacjenta. Specjaliści sugerują jednak, że potrzebne jest podniesienie o około 10% wyceny świadczenia kompensujące finansowo dodatkową pracę lekarza okulisty i optometrysty. Przyjęta przez NFZ wycena operacji zaćmy z zastosowaniem soczewek torycznych była zbieżna z kalkulacją kosztów podaną przez AOTMiT. Rentowność świadczeń z pewnością była dodatnia w tych ośrodkach, w których pacjent przeszedł całą procedurę, łącznie z wizytą kontrolną po operacji. W innym wypadku ocena rentowności świadczeń przez ośrodki okulistyczne może być różna – tłumaczy prof. Monika Raulinajtys-Grzybek, kierownik Katedry Rachunkowości Menedżerskiej SGH.
Narodowy Fundusz Zdrowia nie wymaga od ośrodków, które mają z nim podpisany kontrakt na leczenie zaćmy, by oferowały pacjentom z zaćmą i astygmatyzmem soczewki toryczne. Daje to klinikom możliwość wyboru, choć zgodnie z prawem pacjenta do informacji, powinny poinformować pacjenta o tym, że takie leczenie jest dla niego dostępne i wskazać ośrodki mogących wykonać taką procedurę, dając mu możliwość zmiany decyzji co do miejsca leczenia.
Narodowy Fundusz Zdrowia powinien gromadzić dane dotyczące udziału wewnątrzgałkowych soczewek torycznych w ogólnej liczbie operacji zaćmy. Wprowadzenie udziału procentowego wszczepianych soczewek torycznych jako kryterium oceny ośrodka pobudziłoby konkurencję między ośrodkami – komentuje prof. Marek Rękas – Soczewka toryczna może być dźwignią marketingową zarówno dla publicznych, jak i prywatnych placówek medycznych. Obserwujemy postęp w dużych ośrodkach, jeśli chodzi o liczbę operacji zaćmy z użyciem wewnątrzgałkowych soczewek torycznych. Aby uczynić tę procedurę powszechną także w mniejszych ośrodkach cenne byłoby wsparcie publiczne inwestycji w sprzęt umożliwiający bezpieczne i precyzyjne wszczepianie soczewek torycznych. Docelowo chcielibyśmy zlikwidować ograniczające dostępność kryterium kwalifikacyjne w postaci wartości astygmatyzmu co najmniej 2 dioptrie i objąć refundacją wszystkich pacjentów z zaćmą i astygmatyzmem.
Rekomendacje ekspertów dotyczące zmian systemowych, zwiększających dostęp pacjentów do zabiegu usunięcia zaćmy z równoczesną korekcją astygmatyzmu.
Eksperci i zarazem autorzy raportu potwierdzili, iż rekomendacje sformułowane po roku obowiązywania nowych zasad finansowania świadczeń z zastosowaniem soczewek torycznych pozostają także i dziś aktualne. Wśród najbardziej kluczowych propozycji wskazują oni na:
- analizowanie przez płatnika publicznego raportowanych przez świadczeniodawców danych dotyczących zabiegów usunięcia zaćmy z zastosowaniem soczewek torycznych,
- wprowadzenie udziału procentowego wszczepianych soczewek torycznych jako kryterium oceny ośrodka,
- wsparcie publiczne inwestycji w sprzęt umożliwiający bezpieczne i precyzyjne wszczepianie soczewek torycznych,
- podniesienie o około 10% wyceny świadczenia kompensujące finansowo dodatkową pracę okulisty i optometrysty niezbędną do zastosowania właściwej soczewki,
- obowiązek informowania pacjenta o przysługującym mu prawie do otrzymania soczewki torycznej oraz obowiązek wskazania ośrodków mogących wykonać taką procedurę,
- uwzględnienie występowania u pacjenta astygmatyzmu rogówkowego obuocznie,
- objęcie refundacją wszczepiania soczewek torycznych u wszystkich pacjentów z astygmatyzmem, którzy kwalifikują się do takiej procedury.
Eksperci potwierdzili, że dane i tendencje wykonywania procedury z wykorzystaniem soczewek torycznych dają podstawy do optymizmu mimo utrudnień związanych z pandemią Covid19 i drastycznym zmniejszeniem liczby zabiegów planowych.
W 2019 roku:
- Liczba ośrodków, które wszczepiły soczewki toryczne: 125, w tym 34, które wszczepiły mniej niż 5
- Liczba wszczepionych soczewek torycznych: 3920
- Udział soczewek torycznych w rynku zaćmy, przyjmując oficjalne dane NFZ (355 342 operacji): 1,10%
W 2020 roku:
- Liczba ośrodków, które wszczepiły soczewki toryczne: 144, w tym 30, które wszczepiły mniej niż 5
- Liczba wszczepionych soczewek torycznych: 4470 (wzrost o 14%)
- Udział soczewek torycznych w rynku zaćmy, przyjmując estymację w oparciu o dane NFZ do października 2020 (240 000): 1,86%.
W konferencji Stosowanie torycznych soczewek wewnątrzgałkowych w Polsce
po zmianach zasad finansowania wzięli udział:
- prof. dr n. med. Marek Rękas – Konsultant Krajowy w Dziedzinie Okulistyki, Kierownik Kliniki Okulistyki Wojskowego Instytutu Medycznego
- dr n. med. Karolina Krix-Jachym – Wojskowy Instytut Medyczny
- dr n. tech. Robert Mołdach – Partner Instytutu Zdrowia i Demokracji
- dr hab. Monika Raulinajtys-Grzybek – Prof. SGH, Kierownik Katedry Rachunkowości Menedżerskiej Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie
- dr hab. Barbara Więckowska – Prof. w Katedrze Ubezpieczenia Społecznego Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie
- Grzegorz Ziemniak – Partner Instytutu Zdrowia i Demokracji
Polecamy Państwa uwadze:
Link do raportu
Link do nagrania z dyskusji