Powinno się dążyć w pierwszym etapie do ponownego połączenia KSO z medycznymi jednostkami uniwersyteckimi a ostatecznie do włączenia centrów onkologii w struktury uniwersyteckie.
Jest podstawowa zasada, której staramy się, my lekarze, trzymać. Za stan zdrowia chorego odpowiada lekarz, a nie minister, czy szef AOTMiT czy prezes NFZ.
Ani AOTMiT, ani Narodowy Instytut Onkologii nie mają wystarczających kompetencji i zasobów ludzkich, aby samodzielnie przygotować wytyczne.
Propozycja powołania Narodowego Instytutu Onkologii im. M. Skłodowskiej-Curie jako Krajowego Ośrodka Koordynującego wydaje się naturalnym wyborem a ponieważ ośrodek ten odgrywa znaczącą rolę w międzynarodowej współpracy badawczej i...
W odpowiedzi na zadane na Twitterze pytanie Redaktor Naczelnej Rynku Zdrowia, pani Pauliny Gumowskiej, przedstawiamy odpowiedź Przewodniczącego Porozumienia Rezydentów dr. Sebastiana Goncerza wyjaśniającego różnice pomiędzy projektami...