COVID-19, Opinie, Reformy, Zdrowie publiczne
Recepta na grypę – co zrobić, by wygrać walkę z epidemią
W ostatnim czasie nie brakowało krytycznych opinii dotyczących działań Ministerstwa Zdrowia związanych z epidemią infekcji spowodowanych wirusem grypy, SARS-Cov-2 i RSV. W ślad za głosami krytyki pojawiły się propozycje konkretnych rozwiązań, które miałyby ulżyć zarówno obłożonym pracą lekarzom, jak i oczekującym w kolejkach i tłoczącym się w przed gabinetami lekarskimi pacjentom.
Postulaty zgłosiła Polska 2050 i Naczelna Izba Lekarska, a redakcja IZiD Market Brief zapytała ekspertów o opinię w tej sprawie.
Krytycznie do działań Ministerstwa Zdrowia związanych z epidemią grypy odniosła się partia Polska 2050 podczas konferencji prasowej zorganizowanej 3 stycznia przed budynkiem Ministerstwa Zdrowia w Warszawie. Jej lider Szymon Hołownia zwrócił uwagę, że eksperci od kilku miesięcy ostrzegali, że epidemia nadejdzie. „Zabrakło konkretnych decyzji rządu, które mogłyby nas uchronić przed problemami, jakie teraz mamy. Sytuacja jest dramatyczna. Niemal połowa chorych na grypę to dzieci do 14 roku życia. 2/3 łóżek pediatrycznych w kraju jest zajętych. To, że testy trafią za miesiąc do POZ, to jest decydowanie za późno” – mówił Szymon Hołownia.
W związku z sytuacją epidemiczną w kraju Polska 2050 zgłasza trzy postulaty:
- Nadanie jeszcze w tym sezonie grypowym farmaceutom i pielęgniarkom uprawnień do wystawiania 5-dniowych zwolnień osobom, które mają objawy grypopodobne
- Wprowadzenie 3-dniowego urlopu na żądanie dla osoby chorej lub tej, która ma chore dziecko, urlop nie wliczałby się do ogólnego, rocznego wymiaru urlopu
- Wprowadzenie 50% refundacji szczepień przeciw grypie dla wszystkich obywateli
Szymon Hołownia podkreślił, że w Polsce tylko co 10. senior jest zaszczepiony przeciw grypie – w Unii Europejskiej gorzej jest tylko w Bułgarii.
Prof. Urszula Demkow, ekspertka medyczna Instytutu Strategie 2050 dodała, że obecnie sytuacja jest bardzo trudna – pacjenci czekają wiele dni na wizytę do lekarza internisty czy pediatry zarówno w państwowych, jak i prywatnych placówkach ochrony zdrowia, obłożone są SOR-y, a także odziały internistyczne. Z powodu epidemii przekładane są operacje onkologiczne i przyjęcia do szpitali, co jeszcze bardziej pogłębi dług zdrowotny po pandemii COVID-19.
Naczelna Izba Lekarska zaprezentowała z kolei 9 zaleceń, których zastosowanie może zdaniem NIL wpłynąć na ograniczenie zakażeń wirusowych dróg oddechowych. Składająca się z 31 ekspertów w dziedzinie zdrowia Rada Ekspertów Naczelnej Izby Lekarskiej wydała rekomendacje, które omówiono podczas konferencji prasowej 5 stycznia. Zalecenia NIL to m.in.:
- bezzwłoczne szczepienia dorosłych (w tym ciężarnych) i dzieci przeciw grypie w populacjach nieszczepionych w bieżącym sezonie epidemicznym
- upowszechnienie testów diagnostycznych, szczególnie szybkich testów antygenowych w kierunku grypy, RSV i COVID-19
- rozpoczęcie prac legislacyjnych nad wprowadzeniem zgłaszanej pracodawcy przez pracownika tzw. niedyspozycji chorobowej z wyłączeniem lekarza. Możliwość skorzystania przez pracownika z 3-5 dni (rocznie) takiej niedyspozycji chorobowej odciąży zdaniem NIL system ochrony zdrowia, pozwoli zapobiec rozpowszechnianiu się zakażeń i w konsekwencji może przynieść same korzyści ekonomiczne i społeczne
Więcej TUTAJ
„Przede wszystkim należy podkreślić, że jednoznacznie pozytywny jest fakt, iż w przestrzeni publicznej toczy się dyskusja wokół uproszczonych rozwiązań, mogących przełożyć się na odciążenie systemu ochrony zdrowia i ograniczenie zakażeń” – poinformowała redakcję IZiD Market Brief Renata Jeziółkowska, Rzecznik Prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej. Renata Jeziółkowska dodała, że samorząd lekarski rozpoczął tę dyskusję, zaproponował umożliwienie pacjentom uzyskania zwolnienia z pracy (3-5 dni w roku) bez konieczności kontaktu z lekarzem, w sytuacji niedyspozycji zdrowotnej – niewymagającej pomocy lekarskiej. „Możliwość zgłoszenia takiej niedyspozycji pracownika do pracodawcy pozwoliłoby uniknąć dodatkowego obciążania systemu i wydłużania kolejek do lekarza w przypadkach, gdy celem wizyty u lekarza jest w zasadzie jedynie uzyskanie zwolnienia. Taki mechanizm pozwoliłby również na ograniczenie dalszych zakażeń w czasie epidemii, sezonów zwiększonych zachorowań” – mówi rzeczniczka NIL. Samorząd lekarski podkreśla, że kluczowe w zwiększeniu dostępności do leczenia nie jest zwiększanie liczby absolwentów studiów medycznych, czy rozszerzanie uprawnień na innych medyków, lecz zmiana organizacji funkcjonowania publicznej i prywatnej opieki zdrowotnej, zwłaszcza w kwestii polityki kadrowej. Od dawna środowisko lekarskie postuluje faktyczne wprowadzenie asystentów medycznych, wdrożenie e-narzędzi, uproszczenie procedur i odciążenie medyków z zadań biurokratycznych i administracyjnych. „Co do refundacji, oczywistym jest, że z perspektywy medycznej samorząd lekarski zaleca upowszechnianie szczepień wśród społeczeństwa, czemu bez wątpienia służy refundacja. Poza kwestią refundacji niezmiennie podkreślamy konieczność prowadzenia działań edukacyjnych. Jak pokazała pandemia COVID-19 – sama bezpłatność, jak również automatyczne skierowanie, nie są wystarczające, by pacjenci szczepili się” – podsumowuje Renata Jeziółkowska.
O opinię poprosiliśmy także Jacka Krajewskiego, Prezesa Federacji Porozumienie Zielonogórskie. „Uważam, że 5-dniowy okres zwolnienia dla osoby z infekcją lub opieka nad chorym dzieckiem jest zbyt długim okresem pozostawania bez lekarskiej oceny stanu zdrowia pacjenta. Trzy dni to termin, który w większości przypadków wystarczy do zarejestrowania się do lekarza i koniecznego orzeczenia o potrzebie przedłużenia zwolnienia z pracy lub ewentualnego powrotu do pracy bez potrzeby uzyskiwania takiej opinii. Ocena stanu zdrowia pacjenta z choroba infekcyjną powinna nadal pozostać w wyłącznej gestii lekarza” – uważa Jacek Krajewski. Prezes Porozumienia Zielonogórskiego dodaje, że trzy dni to okres, który każdy pracownik powinien uzyskać od pracodawcy, aby wrócić do pracy lub otrzymać orzeczenie lekarskie o konieczności dalszej terapii. Czy miałby być to urlop, czy inna forma świadczenia pracowniczego zdecydowałby odpowiedni zapis w Kodeksie Pracy. „Dzisiaj pacjenci powyżej 75 roku życia mają szczepionki przeciw grypie refundowane w 100%. A więc otrzymują je w aptece za darmo. Pacjenci starsi niż 65 lat mają 50% refundacji. Pełna zgoda co do 50% refundacji szczepionek przeciw grypie także dla pacjentów poniżej 65 roku życia” – mówi Jacek Krajewski.
Prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych Zofia Małas podkreśla natomiast, że Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych od kilku lat zwraca uwagę, na zasadność nadania pielęgniarkom i położnym uprawnień do wystawiania kilkudniowych zwolnień osobom dorosłym w sytuacji krótkotrwałych niedyspozycji zdrowotnych nie jedynie w sezonach grypowych, ale także poza nim. „Pielęgniarki i położne w podstawowej opieki zdrowotnej oraz ambulatoryjnej opiece specjalistycznej, zgodnie z obecnymi przepisami udzielają porad, w tym wykonują badanie fizykalne, ordynują określone produkty lecznicze i wypisują recepty w ramach kontynuacji leczenia, zlecenia na określone wyroby medyczne oraz mogą wypisywać skierowania na badania laboratoryjne. W sytuacji stwierdzenia przez pielęgniarkę, położną wystąpienia stanu chorobowego u pacjenta, pacjent nie musiałby czekać na wizytę u lekarza, tylko otrzymałby zwolnienie wypisane przez pielęgniarkę, położną. Pielęgniarka i położna w toku kształcenia zawodowego, zarówno przed oraz podyplomowego nabywa umiejętności i wiedzę niezbędną do oceny stanu zdrowia danego pacjenta i określenia objawów chorobowych, które mogą prowadzić do rozpoznania danej jednostki chorobowej” – mówi redakcji IZiD Market Brief Zofia Małas. Jeśli chodzi o ewentualne wprowadzenie 3-dniowego urlopu na żądanie dla osoby chorej lub tej, która ma chore dziecko, urlop nie wliczałby się do ogólnego, rocznego wymiaru urlopu, to zdaniem Prezes NRPiP, postulat ten powinien być gruntownie przeanalizowany. „Zgodnie z obecnymi przepisami prawa opiekunowie prawni mogą otrzymać zwolnienie lekarskie na opiekę nad dzieckiem chorym oraz dwa dni na opiekę dla dziecka do lat 14. Niezależnie od powyższego, w toku prac legislacyjnych jest obecnie projekt zmian Kodeksu Pracy w ramach wdrożenia postanowienia Dyrektywy 2019/1158 Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) z dnia 20 czerwca 2019 r. w sprawie równowagi między życiem zawodowym a prywatnym rodziców i opiekunów oraz uchylająca dyrektywę Rady 2010/18/UE (Dz. U. UE. L. 2019.188.79) definiującego pojęcie urlopu opiekuńczego. Urlop opiekuńczy w powyższym rozumieniu oznacza urlop dla pracowników umożliwiających zapewnienie osobistej opieki lub wsparcia krewnemu lub osobie osobiście zamieszkującej z pracownikiem w tym samym gospodarstwie domowym, którzy wymagają znacznej opieki lub znacznego wsparcia z poważnych względów medycznych” – informuje Zofia Małas. Prezes NRPiP dodaje, że w tym sezonie grypowym wprowadzono bezpłatne lub odpłatność 50% za szczepienia ochronne przeciw grypie dla niektórych grup ryzyka. Zgodnie z obowiązującym obwieszczeniem Ministra Zdrowia w sprawie wykazu refundowanych leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych, szczepionki przeciw grypie dostępne są bezpłatnie dla uprawnionych świadczeniobiorców w ramach z tzw. wykazu leki 75+ lub wykazu leki ciąża+. „Wprowadzenie 50% refundacji szczepień przeciw grypie dla pozostałej populacji jest słusznym postulatem. „Pozwoliłoby to na zwiększenie dostępności do szczepień i zainteresowania tym świadczeniem, a tym samym zwiększenie poziomu wyszczepialności. W sezonie 2021/2022 poziom wyszczepialności w populacji ogólnej był znacząco wyższy niż w latach ubiegłych o około 20%. Między innymi dzięki wprowadzeniu w okresie listopad 2021 marzec 2022 r. bezpłatnych szczepień dla osób, które ukończyły 18 r.ż. Naczelna Rada Pielęgniarek i Położnych stoi na stanowisku, iż szczepienia ochronne są jednym z największych osiągnięć cywilizacyjnych w zakresie ochrony zdrowia i stanowią najskuteczniejszą metodę zapobiegania groźnym dla życia i zdrowia chorobom zakaźnym. Szczepienia bowiem minimalizują ryzyko zachorowania z ciężkim przebiegiem choroby. Dodatkowo szczególne znaczenie ma to w okresie stanu zagrożenia epidemicznego na COVID-19” – podsumowuje Zofia Małas.